Plany Wizz Air dot. realizacji lotów Mediolan – Abu Zabi nie ziszczą się, albowiem węgierski operator usunął z systemu rezerwacyjnego możliwość rezerwacji biletów na połączenie między stolicami Lombardii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Miało to być drugie podejście do inauguracji trasy, a rejsy miały obsłużyć A321XLR.
Wąskokadłubowy airbus o zwiększonych osiągach miał zadebiutować na siatce połączeń pod koniec marca – Wizz Air planował zainaugurować wtedy rejsy Londyn – Dżedda, lecz
opóźnienia w dostawie pierwszego A321XLR wpłynęły na połowiczą rewizję pierwotnych planów. O ile loty zostały uruchomione, o tyle połączenia realizują A321LR z mniejszym obłożeniem, aby możliwa była realizacja non-stop rejsów powrotnych.
Przełożona dostawa samolotu na 10 kwietnia dla brytyjskiej spółki-córki, która wpisała do rejestru już dwie maszyny (G-XLRA i G-XLRB), również nie miała miejsca. Z naszych informacji wynika, że opóźnienia dostaw nie są związane z wojną handlową, a mają naturę techniczną. Węgierskie linie lotnicze wpisały także do maltańskiego rejestru trzeciego A321XLR (9H-XLA), który powinien zostać w kolejnych tygodniach dostarczony.
Maszyna przeznaczona dla Wizz Air Malta miała początkowo obsługiwać
rejsy Mediolan – Abu Zabi, które powinny zostać uruchomione 1 czerwca. Tak się jednak nie stanie, gdyż „tanie” linie lotnicze usunęły z systemu sprzedażowego możliwość rezerwacji biletów na loty między stolicami Lombardii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Czerwcowa inauguracja rejsów miała być drugim podejściem Wizz Air do lotów Mediolan – Abu Zabi – trasa pierwotnie miała zostać zainaugurowana w 2023 roku, lecz na dwa miesiące przed startem rejsów linie wycofały się z planów obsługi połączeń.
Jeśli dostawy kolejnych A321XLR nie będą przez producenta opóźnione, to Wizz Air powinien w sierpniu uruchomić loty nowym typem samolotu
na trasie Londyn-Gatwick – Medyna.